piątek, 10 grudnia 2010

chyba, trzeba przesłać go dalej....

Z powodu braku czasu dopiero dziś udało mi się przeczytać tekst Joan Scott pt. „Gender jako przydatna kategoria analizy historycznej”. Prawdą jest, że miałam dziś niezwykle trudny i męczący dzień, ponadto padłam ofiarą męskich szowinistycznych tekstów, które całkowicie wyprowadziły mnie z równowagi. Jednak już po przeczytaniu pierwszej strony nie byłam do artykuły pozytywnie nastawiona…. Uważam, że nie należy kodyfikować znaczeń słów, przede wszystkim słów, które dla każdej osoby znaczą co innego. Czy nie łatwiej byłoby po prostu przyjąć, że słowo „gender” w podstawowym znaczeniu znaczy płeć i wszystko co jest z płcią związane. Każdy może wtedy ułożyć swoja własną definicję…. Ponadto uważam, że wśród nas nie należy tłumaczyć, dlaczego należy badać otaczający nas świat biorąc pod uwagę różnicę płci, dyskryminację z tym związaną, a przede wszystkim należy uczyć ludzi i pokazywać że dyskryminacja ze względu na płeć istnieje, że kobieta w wielu kwestiach życia codziennego jest pomijana, dyskryminowana. Otaczający nas męski świat przez wieki próbował nas i naszych problemów nie zauważać. Czy my kobiety i rzadkie przypadki mężczyzn nie zaczęliśmy już studiów nad życiem, pracą i twórczością kobiet, aby pokazać światu, że oprócz tych wybitnych mężczyzn na przestrzeni wieków żyły również kobiety? Chociaż, gdyby nam się udało spowodować, aby każdy odpowiedział sobie na pytanie czemu nic nie wiemy o kobietach z tamtych lat? Może wtedy nasza walka o prawa kobiet zostanie przynajmniej zrozumiana…… Należy robić wszystko, aby zmieniać otaczającą nas rzeczywistość. Jednak czytając ten tekst, zastanawiam się czy to ja powinnam go czytać? Raczej nie, ja to wszystko wiem. Zadecydowałam, że prześlę go moim męskim znajomym poczta elektroniczną……..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz