poniedziałek, 14 lutego 2011

colette

Przed moim ostatnim wyjazdem do Paryża (muszę przyznać, że było to dawno temu) wzięłam ze sobą "książkę kobiety z lewego brzegu", o której pisze M.Janion w przedmowie do książki Czyte nieczyste. Przeczytałam ją jednym tchem. Na pierwszych stronach książki znajduje się mapka pokazująca, gdzie każda z bohaterek mieszkała. Mieszkałam najbliżej Colette i ona też wydawała mi się kobietą najbardziej interesującą.
po powrocie do Warszawy kupiłam czyste, nieczyste i ciągle miałam za mało czasu, bądź inne "ważniejsze" rzeczy do zrobienia i aż do wczoraj jej nie przeczytałam. Za to wczoraj w nocy przeczytałam ją jednym tchem....
dawno nie czytalam czegos tak dobrego, czegoś co wciąga od pierwszego wiersza. A atmosfera panującą w książce jest wprost nie do opisania...

ona musiała być wyjątkową kobietą w wyjątkowych czasach, w których aż chciałoby się żyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz