wtorek, 15 lutego 2011

O potrzebie kategorii gender (Joan W. Scott )

W tym opóźnionym poście chciałabym zastanowić się nad opisywaną przez Joan Scott koniecznością stosowania kategorii „gender” w badaniach historycznych, w odróżnieniu od kategorii „kobiety”.
Oczywiście, jak każda feministka lubię czytać historie „wyjątkowych kobiet” , w których, niczym w bajkach, protagonistka w końcu pokonuje przeciwności losu i paru złych bohaterów (przy znacznym użyciu girl power) i osiąga coś nadzwyczajnego. Jako socjolożka zajmująca się historią kobiet, lubię też czytać prace historyczne poświęcone kobietom w danych realiach historycznych – to, jak wyglądało ich życie, czym się zajmowały.
Jednak oba typy badań cierpią na poważny brak, jakim jest niewykorzystanie kategorii gender. Historia wybitnej naukowczyni czy aktywistki bez perspektywy genderowej będzie dla mnie w najlepszym wypadku tekstem motywacyjnym (Skłodowska-Curie uzyskała doktorat jako jedna z pierwszych kobiet, to ja dziś nie dam rady?;)), a w najgorszym - argumentem za istnieniem równych szans i niższości kobiet (skoro paru kobietom się udało, to widać można było). Tekst opisujący rolę kobiet w danym wydarzeniu historycznym, pozbawiony refleksji Genderowej, może się natomiast okazać przeciwskuteczny zgodnie z logiką: „dobra, to wiemy już, że mężczyźni walczyli, a kobiety siedziały w domu i możemy z czystym sumieniem wrócić do tego, co lubimy najbardziej – historii politycznej”. Proste dodanie kobiet do obrazka nie zmienia bowiem uniwersalizmu męskiej perspektywy, a jedynie stanowi swoiste alibi.
Co więc robić? Dokumentowanie roli kobiet w wydarzeniach historycznych i odzyskiwanie sylwetek wybitnych działaczek jest oczywiście konieczne. Ale – jak pisze Joan Scott – będzie ono niepełne bez uczynienia gender pełnoprawną kategorią analizy historycznej. Dopiero gdy przeanalizujemy, jak płeć była w danym momencie konstruowana w odniesieniu do innych kategorii (klasy, rasy, władzy), będziemy w stanie uchwycić przyczyny i mechanizmy wykluczenia kobiet.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz